Kiedyś, skacząc po blogach natknęłam się na cudowne pudełeczko wykonane z pudełek po zapałkach. Tak mi się spodobało, że postanowiłam zrobić takie dla taty na urodzino-imieniny. Pomysł na kwiaty wychodzące spod papieru zaczerpnęłam od Agnieszki. Agnieszka jest dla mnie absolutnym i niezaprzeczalnym GURU jezeli chodzi o scrapbooking.
Przepis na chleb już znacie. Wystarczy do ciasta dodać suszonych pomidorów, bazylii i czosnku i już mozna cieszyć się cudownym smakiem włoskiego lata. Woń jaka się roznosi po mieszkaniu podczas pieczenia jest nie do opisania. Polecam :)
Ponieważ wiosna puka już do drzwi, czas na wiosenne porządki.
Zaczynamy od wielkiego prania... psiego prania ;)
Gdyby Enisia potrafiła zabijać wzrokiem juz byśmy nie żyli ;)
Alpi też nie ma szczęśliwej miny ;)
Ale wycieranie to juz lubimy A po zakończonej "operacji" Alpi pokazała nam co o tym psim SPA myśli ;)) Teraz nasze dziewczynki są piękne, pachnące i mięciutkie, gotowe na nadejście wiosny.