poniedziałek, 2 lutego 2009

Chlebek wieloziarnisty

Nigdy nie przypuszczałam, że zrobienie chleba moze być tak proste i przyjemne. Chlebuś jest przepyszny, z cudownie mięciutkim środkiem i chrupiącą skórką. Długo pozostaje świeży.
Przepis ściągnęłam z http://mojewypieki.blox.pl/html

Z ponizszego przepisu wyszły mi 3 bochenki chleba o długości 20 cm.


Składniki:
1 kg mąki krupczatki
6 łyżek siemienia lnianego
6 łyżek łuskanego słonecznika
1 szklanka otrąb pszennych lub żytnich
3 łyżki sezamu
2 łyżki pestek dyni
1,5 łyżki soli
5 łyżek cukru
5 dag świeżych drożdży
1 litr wody


Suche składniki wsypać do dużego garnka, wymieszać, wkruszyć świeże drożdże, zalać ciepłą wodą i dokładnie wymieszać. Ciasto jest dość klejące ale takie ma być. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 20 minut.

W tym czasie wysmarować keksówki masełkiem. Po wyrośnięciu ciasta całość przelać do keksówek i znowu odstawić na 20 minut (nie dłużej) do wyrośnięcia.

Chlebki piekłam przez 45-50 minut w 180 stopniach (piekarnik elektryczny, grzałki góra-dół + termoobieg).


Polecam :) to pieczywo jest przepyszne :P a jak cudownie smakuje z prawdziwym masełkiem albo ze smalczykiem zrobionym przez babcię :) ehhh

4 komentarze:

Jolka pisze...

Aga! Ale mi narobiłaś smaku tym chlebkiem:)

Costa pisze...

Chlebek wygląda smakowicie.. a kiedy ja zobacze osławiony psi album ?
P.s. Zapraszam do mnie na blog mała niespodziajka czeka ;*

Peninia / Gosia pisze...

Mniam :) Chlebek slicznie wygląda i pewnie pyszny... :)
A ja zapraszam na mojego bloga czeka WYRÓżNIENIE :)

Magda pisze...

uwielbiam piec własny chleb :)