Przepis ściągnęłam z http://mojewypieki.blox.pl/html
Z ponizszego przepisu wyszły mi 3 bochenki chleba o długości 20 cm.
Składniki:
1 kg mąki krupczatki
6 łyżek siemienia lnianego
6 łyżek łuskanego słonecznika
1 szklanka otrąb pszennych lub żytnich
3 łyżki sezamu
2 łyżki pestek dyni
1,5 łyżki soli
5 łyżek cukru
5 dag świeżych drożdży
1 litr wody
Suche składniki wsypać do dużego garnka, wymieszać, wkruszyć świeże drożdże, zalać ciepłą wodą i dokładnie wymieszać. Ciasto jest dość klejące ale takie ma być. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 20 minut.
W tym czasie wysmarować keksówki masełkiem. Po wyrośnięciu ciasta całość przelać do keksówek i znowu odstawić na 20 minut (nie dłużej) do wyrośnięcia.
Chlebki piekłam przez 45-50 minut w 180 stopniach (piekarnik elektryczny, grzałki góra-dół + termoobieg).
Polecam :) to pieczywo jest przepyszne :P a jak cudownie smakuje z prawdziwym masełkiem albo ze smalczykiem zrobionym przez babcię :) ehhh
4 komentarze:
Aga! Ale mi narobiłaś smaku tym chlebkiem:)
Chlebek wygląda smakowicie.. a kiedy ja zobacze osławiony psi album ?
P.s. Zapraszam do mnie na blog mała niespodziajka czeka ;*
Mniam :) Chlebek slicznie wygląda i pewnie pyszny... :)
A ja zapraszam na mojego bloga czeka WYRÓżNIENIE :)
uwielbiam piec własny chleb :)
Prześlij komentarz