niedziela, 1 marca 2009

Polarowy psik

W ramach ćwiczeń maszynowych powstał pieseczek z resztek polarowego szalika i kawałka różowego futerka.
Wg mojego męża piesek jest buldogiem ;) no może faktycznie trochę go przypomina ;))
i buldożek w hiacyntach :D

6 komentarzy:

minimysz pisze...

Buldog czy nie, jest słodki :)

Anila pisze...

Bardzo przytulaśny:)), ale się rozkręciłaś kochanaaaaa, w szoku jestem. A śliczności takie z pod łapek wychodzą, że aż zazdroszczę :)))

Costa pisze...

Jest Piękny !!!! bardzo przytulaśny ;*

Costa pisze...

w połączeniu z moim zdjeciem na blogspocie wyszło na to że chce go skonsumować ;D hahhahha

elka pisze...

Dokładnie rozkręciła sie nam dziewczyna na maksa ,ale to dobrze bo dzięki temu często możemy oglądac piękne rzeczy jakie wychodza spod jej łapek

yonska pisze...

zakochałam się :))